Obnażmy obłudę radiomaryjnych oszustów!
Czy wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS Beata Kempa kazała aresztować prezesa Rafinerii Trzebinia tylko dlatego że w czasie wspólnych studiów prawniczych na Uniwersytecie Wrocławskim nie chciał być przez nią adorowany?!
Zapytajcie samą Beatę Kempę!
2006 rok - Prezes Rafinerii Trzebinia Grzegorz Ślak w areszcie a Beata Kempa Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w czasie gdy Ministrem Sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro…
Jest poranek 29 czerwca 2006 r. Grzegorz Ślak, zdolny menedżer związany z sektorem biopaliwowym, zostaje o 6.00 rano zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Trafia na przesłuchanie do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, która stawia mu zarzut uszczuplenia należności podatkowej o gigantyczną kwotę 764 mln zł.
Miało do tego dojść w latach 2002-04, a więc w okresie, kiedy szefował orlenowską Rafinerią Trzebinia. W konsekwencji Grzegorz Ślak na 30 dni traci wolność. Traci też prezesurę giełdowego Skotanu, ale przede wszystkim dobre imię w świecie polskiego biznesu.
Po dwóch latach organy podatkowe uznały prawidłowość wszystkich rozliczeń, przyznając jednocześnie rację w zakresie zastosowanej przez niego stawki podatkowej
Chcielibyśmy zapytać czy aresztowanie o 6 rano przez ABW niewinnego człowieka ma związek z faktem że Grzegorz Ślak studiował razem z Beatą Kempą na Uniwersytecie Wrocławskim na Wydziale Prawa i Administracji?!
Pytanie jest bardzo zasadne biorąc pod uwagę że wynikiem tej znajomości była nieodwzajemniona miłość Kempy do Ślaka i znajomość ta miała BARDZO drastyczne konsekwencje dla pani Kempy.
Nie chcemy tu szokować szczegółami ale jeżeli ktoś będzie zainteresowany tą sprawą to dysponujemy dramatycznym opisem całej sytuacji która zostawiła u Kempy trwały ślad i wieloletnią nienawiść do Ślaka.